Pielęgnacja motocykla po długiej przerwie to ważny temat. Pierwsze uruchomienie mamy za sobą, zatem zajmijmy się dokładnym czyszczeniem i zabezpieczeniem elementów nadwozia.
O przygotowaniu motocykla do sezonu po zimie pisaliśmy już dość obszernie w materiale Bądź gotowy na sezon.
Teraz przyjmijmy, że pierwsze uruchomienie maszyny po długiej przerwie większość z was ma już za sobą. Płyny i filtry wymienione, akumulator naładowany, ciśnienie w oponach sprawdzone. Ogólny przegląd mechaniczny zrobiony, zatem czas na dopieszczanie motocykla i zadbanie o stronę wizualną. Pierwszym wyjazdem po zimie byliście z pewnością tak zaaferowani, że dokładne czyszczenie mogliście pominąć.
Jeśli byliście niecierpliwi i rozpoczęliście sezon bardzo wcześnie istnieje ryzyko, że na drogach zalegały jeszcze niespłukane resztki soli. W takiej sytuacji należy podejść do mycia i czyszczenia motocykla ze szczególną starannością. Sól działa bardzo destrukcyjnie na wszystkie metalowe elementy, a zwykłe spłukanie maszyny dwoma wiaderkami wody może nie wystarczyć... Zatem po pierwsze – dokładne mycie.
Chcąc mieć naprawdę czysty motocykl warto sięgnąć po jeden z produktów, które stworzono z myślą o rozpuszczaniu brudu i uporczywych zanieczyszczeń (np. Castrol Greentec Bike Cleaner). Taki środek powinien skutecznie rozprawić się również z osadami smaru i oleju. Jeśli to nie wystarcza i w okolicach silnika wciąż pozostają trudne do usunięcia, oleiste osady, trzeba sięgnąć po silniejszą broń, jak np. penetrujący spray (Castrol oferuje Metal Parts Cleaner).
Jeśli już zapanowała czystość, możemy przystąpić do polerowania i dopieszczania. Tutaj przydatny będzie silikon w sprayu (np. Castrol Silicon Spray), który odświeży wszystkie matowe powierzchnie. Taki środek środek zapewnia ochronę UV, przeciwdziałając odbarwieniom słonecznym, odświeża matowe powierzchnie oraz zabezpiecza plastiki i gumy. Poświęcając kilkanaście minut na przesmarowanie wszystkich elementów nie tylko poprawimy ich wygląd, ale też przedłużymy żywotność.
Na koniec pozostaje nawoskować i wypolerować metalowe elementy nadwozia. Jeśli motocykl lśni już jak nowy, ale wciąż nie macie ochoty wracać z garażu do domu, możecie pokusić się jeszcze o nasączenie filtra powietrza specjalnym środkiem poprawiającym skuteczność filtrowania oraz przepływ powietrza (Foam Air Filter Oil w ofercie firmy Castrol). Uwaga: środek stworzono do filtrów typu mokrego (gąbkowych i siatkowych) i nie należy go stosować do motocykli z filtrem papierowym.