Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeJak widać po tym artykule wiedzę na temat ETZ na pewno. Pozatym art w większości bazuje na publikowanym tu wcześniej "wspomnień czar". Te same błedy. Oring w pompce, sprzęgło ustalane za pomocą klina w 250 nigdy w tych motocyklach nie istniało. Elektryka która rzekomo padała? Jedyny problem z elektryką, który może wynikać ze starości tych niekiedy ponad 20 letnich motocykli jest regulator napięcia, który jest MECHANICZNY i po tylu latach ma prawo siąść. Po wymianie na elektroniczny za 20 zł nie ma z elektryką zadnych problemów. Pozatym zdjęcie dwóch 250'tek jest zaczerpnięte z tej strony: http://www.mz-eurasien.de/ 34 tyś kilometrów na dwóch 250'tkach w zeszłym roku do Indii. Jak widać nic się z tymi motocyklami nie działo. Jeszcze jakieś pytania co do jakości i wytrzymałości tych maszyn? Konkludując awaryjne, to są mózgi uzytkowników tych maszyn, a nie sama kontrukcja motocykla.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza