Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeJak równouprawnienie, to równouprawnienie. Nie od dzisiaj wiadomo, że w Polsce na drogach i nie tylko motocykliści mają te same prawa, co katamaraniarze. Ostatnio chciałem skorzystać we Wrocławiu z parkingu strzeżonego. Niby żaden problem, tylko zawiadujący kazał stanąć mi koło bramy wjazdowej. Uparłem się, że chcę stanąć na normalnym miejscu dla katamaranów, ale Pan stwierdził, że tylko niepotrzebnie zajmę miejsce. To nic, że opłata jest taka sama za samochód i motor. Pan zapewne nie wie, że motocykl może kosztować tyle, co dobry katamaran. Olałem go i zaparkowałem na innym parkingu.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza