Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeJak powiedziałem - kończę temat; każde zdanie z twojego ostatniego postu jest naiwne, dowodzące, że nic nie pojąłeś. Powtarzam zatemjeszce raz z powyższego powodu - jak człowiekowi, do którego nic nie trafia - dla poczatkującego nie ma róznicy pomiędzy 500 o mocy 50 koni jak np. cbf 500 a 600 - jak np. hornet 600 lub cbr 600 F jezeli woli niższą kierownicę. Ponieważ zapewne nie skonczyles jeszcze 30 a o dzieciach bedziesz myslal jak znajdziesz prace i wyprowadzisz sie od mamy, powiem jeszcze dobitnej - mam corke i mlodszego syna. Jezeli ktores z nich zrobi prawo jazdy na ktegorie A i zapyta sie jaki motocykl sobie kupic jako pierwszy to powiem mu dokladnie to samo -mozesz kupic sobie 500 albo 600, najlepiej nakeda, do mocy do 110 koni, byleby byl calkowiecie sprwny. Prtzy okazji - czytajac twoje wpisy - podejrzewam, że na motocyklach w ogóle nie jezdzisz lub twoje doswiadczenie jest wątpliwej jakości i czasu trwania a wiedzę na temat jazdy motocyklem czerpiesz z gazet i internetu.
OdpowiedzI znowu mnie obrażasz, choć ja starałem się być dla Ciebie grzeczny i posługiwałem się konkretnymi przykładami oraz ukazałem moje wnioskowanie. Wiesz, jest taka zasada w psychologii: podejrzewa się innych o to, co samemu by się robiło na ich miejscu. Pojmuję, o co Ci chodzi, ale się z tym nie zgadzam, a dlaczego, to napisałem wcześniej. A Ty w kółko 100 koni, bo 100 koni będzie git i tyle rozumowania. Wiesz co? Kup im tego nieszczęsnego Horneta, albo sporta 600, albo w ogóle od razu "litra". Ostatecznie co to za różnica, byle był sprawny i jeżdżony z rozsądkiem. Debata z Tobą naprawdę nie ma sensu, co również widać po Twoich odzywkach do innych rozmówców w tym wątku, ale mam nadzieję, że może treść tej rozmowy pomoże komuś innemu na początku jego drogi. Ty już sobie zakosztowałeś R1 i "zapomniał wół, jak cielęciem był" :)
Odpowiedz