Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeJa ujme to troche inaczej. Bylem, widzialem, zrezygnowalem ze startow. Przejechalem jeden trening. Jestem malo doswiadczony ale nie sadze abym z tego tylko powodu mial dusze na ramieniu. Jechalem bardzo asekuracyjnie majac dosc rozbudowana wyobraznie. Doceniam dobre intencje Pawla i na prawde chce wierzyc ze jego dzialania byly podyktowane glownie checia promocji sportu motocyklowego, choc z jego nazbyt emocjonalnej wypowiedzi to nie wynikalo, a wrecz odnosilo sie wrazenie ze glownym motorem dzialan byl aspekt finansowy. Niestety bycie dobrym zawodnikiem nie upowaznia do zajecia sie organizacja takiego przedsiewziecia. Najsmutniejsze jest to ze gdy jasnym sie stalo ze zdrowie ludzi jest zagrozone aspekt biznesowy przewazyl nad rozsadkiem. Mysle ze decyzja bylaby zgola inna gdyby odpowiedzialnosc za zdrowie uczestnikow spoczela na organizatorze. Nigdy nie odwazylby sie dopuscic do startow. Oczywistym staje sie fakt iz : nie mozna zorganizowac tej rangi zawodow przy takim braku infrastruktury. Kocham motocykle ale najwazniejszym jest aby cieszyc sie jazda a nie lezec w szpitalu. Mniejsza skala (poatrz Honda/Pro-Motor FUN & Safety) a zysk ogromny. Ludzie ciesza sie jazda, ucza panowania nad motocyklami a PR jest jasny - przeniesmy wyscgi z ulic na tory, podniesmy kwalifikacje i swiadomosc... Pieniadze zmarnowane na Modlin mogly by doskonale wspomoc budowe "Orlikow motocyklowych" ... moze jakas odezwa do Donka? :-)
Odpowiedzorliki to miro biały nos ;-)
Odpowiedz