Ten film jest krótki, ale bardzo treściwy i zwraca uwagę na popularne w Polsce zjawisko - drogowy idiotyzm. Nie ma tutaj motocykli, ale jest za to dwóch naprawdę wyjątkowo głupich kierowców samochodów. Pierwszy to nadświetlny VW Golf, który przecina pasy ruchu i bawi się w speeding. Co nas akurat nie dziwi przesadnie w przypadku tego samochodu. Drugi, cóż drugi to naprawdę konkretny przykład debila. SUV jedzie na pełnej bombie na wprost z pasa dla skręcających w lewo, na czerwonym świetle, kiedy piesi są już na jezdni. Naszym zdaniem od tragedii były tam nanosekundy. Pomyślcie, co by było, jeśli z której strony nadjeżdżałby motocyklista.

Tymczasem mainstreamowe media wolą mówić i pisać o złych motocyklistach, którzy jeżdżą 250 km/h na kole, w środku kościoła, jednocześnie mordując wszystkie komunijne dzieci. Dlaczego tak się dzieje? To proste. Niezwykle łatwo jest nas nienawidzić. Ciekawe jak długo jeszcze ludzie będą mieli wielkie klapy na oczach.