Komfortowe wejście w świat off-roadu

Honda wychodzi na przeciw wszystkim rozpoczynającym swoją przygodę z jazdą w terenie. Przedstawiamy CRF 230F, motocykl który pomimo niewielkiej ceny pozwala w komfortowy sposób wkroczyć w świat cross i enduro. Jednoślad pomimo pełnowymiarowych kół crossowych posiada siedzenie ulokowane nisko nad poziomem podłoża, co umożliwi nawet niewysokim osobom cieszyć się nieskrępowaną wolnością off-roadu.

Sześciobiegowa skrzynia, czterosuwowa, niezbyt wysilona jednostka napędowa, elektryczny starter oraz odporny na zniszczenia i abrazję o-ringowy łańcuch pozwolą dłużej cieszyć się z motocykla w terenie, a nie w garażu. Ponadto najnowszy model charakteryzuje się węższym siedziskiem i bakiem. Zmieniono także ergonomię oraz kształt kierownicy, zwiększając tym samym komfort jazdy.

Zawieszenie

Motocykl przeznaczony raczej dla początkujących, posiada zawieszenie którego jedyną regulacją jest wstępne napięcie tylnej sprężyny. Brakuje jakichkolwiek możliwości regulacji zawieszenia przedniego. Okazuje się jednak, że jego fabryczne zestrojenie jest bardzo dobrze dopracowane i pozwala cieszyć się zarówno komfortową jak i dosyć ostrą jazdą. Przód Hondy nie wykazuje tendencji do nurkowania, a także nie dobija nawet po twardszym lądowaniu. Jest to prawdopodobnie zasługą dużego skoku zawieszenia (240 mm przód, 230 mm tył), który udało się zachować w połączeniu z bardzo niską wysokością siedziska.

Ergonomia

Wspomniana już umiarkowana wysokość siedzenia, oraz ogólnie mniejsze rozmiary pozawalają na wykorzystanie motocykla przez niższych (młodszych) jeźdźców. Pozycja za kierownicą jest wygodna i nie przysparza bólu pleców nawet po kilku godzinach jeżdżenia. Na pochwałę zasługują także szerokie, wygodne podnóżki, dobrze przenoszące bodźce i ułatwiające kontrolę nad motocyklem. Stalowa rama o grubym przekroju rur pozwala mieć nadzieję, że motocykl przetrzyma najcięższe katusze.

Hamulce

Przedni hamulec, pomimo swojej dobrej skuteczności, jest niestety słabo dozowalny, co może powodować nieprzewidziane loty koszące, w celu zbadania faktury nawierzchni po której jeszcze moment temu się poruszaliśmy. Bardzo kole w oczy tylni, bębnowy hamulec. Już dawno nie widać było tego rozwiązania w nowych motocyklach. Po kilkudziesięciu minutach ostrzejszej jazdy przegrzewanie bębna nie pozwala na dalsze przewidywalne korzystanie z niego. Niewielkim pocieszeniem jest fakt, że CRF230 to czterosuw, zatem połączona siła bębna (kiedy jeszcze jest chłodny) i silnika pozwala na w miarę normalne opóźnianie motocykla tyłem.

Silnik i skrzynia biegów

223centymetry sześcienne pojemności zaopatrują jeżdżącego w 19 koni mechanicznych. Wartość ta nie jest duża, jednak należy traktować to raczej jako zaletę, biorąc pod uwagę target dla tego motocykla. Każdy kto wykonał nieplanowaną 180-tkę na innych, nierzadko prawie 60 konnych potworach, podziękuje Hondzie za łagodne wprowadzenie ich kości i stawów w surowy świat off-roadu. Minusem okazuje się kiepska praca zimnego silnika. Potrzeba 15 minut delikatnej obsługi przepustnicy (pomimo załączonego ssania) aby motocykl nie zgasł, a silnik osiągnął odpowiednią temperaturę. Chwilowym rozwiązaniem może być podniesienie wolnych obrotów, jednak w końcu ciągła regulacja parametrów motocykla nie jest naszym celem, gdy w pełnym rynsztunku szykujemy się na kolejną przygodę.

Elektryczny rozrusznik stanowi miłą niespodziankę. Brak kopniaka powodował naszą obawę o stan baterii po wielokrotnym użyciu startera. Inżynierowie Hondy najwyraźniej przewidzieli możliwość wystąpienia takiego problemu, dzięki czemu akumulator przez cały czas testów nie zawiódł nas w najmniejszym stopniu. Pozytywnie zaskoczyła nas dokładność skrzyni biegów, poza okazjonalnym trudniejszym wrzuceniem jedynki (prawdopodobnie spowodowane zużyciem skrzyni tego konkretnego egzemplarza testowego), operowanie biegami było płynne i łatwe.

Łyżka dziegciu

Aby nie popaść w totalny zachwyt należy nadmienić, że oponki w które fabrycznie ubrana jest Honda należy wymienić jak najszybciej, jeżeli myślimy o jakimkolwiek porządniejszym jeżdżeniu. Oryginalne Pirelki pozwalają na efektowne uślizgi, niestety także w najmniej zamierzonych momentach. Cięższe osoby mogą narzekać na zbyt miękki tył, jednak pamiętajmy, że został on stworzony jako motocykl dla młodszych. Sam motocykl także nie należy do najlżejszych.

Podsumowanie

Motocykl o nietypowej pojemności z powodzeniem może być dobrym wstępem w świat terenowej przygody. Także starsi jeźdźcy będą mogli go docenić w czasie mniej wyczynowych, a bardziej rekreacyjnych przejażdżek. Pomimo niskiej ceny dostajemy w komplecie niezłe zawieszenie, starter elektryczny oraz pełnowymiarowego trail-bike'a, które z powodzeniem przetrzyma wszystko w co go wpakujemy. Niskie koszty utrzymania oraz prosta, acz niezawodna konstrukcja silnika, okazują się dodatkowym atutem Hondy.

Film

Honda CRF230f
[00:02:12 | 12,8 MB]

Dane techniczne: