Honda CBR600F 2011 - guess who's back?
CBR600F wskrzeszono na ostro. Czy takiej właśnie metamorfozy charakteru oczekiwali fani?
Często lubimy porównywać motocykle do różnych przedmiotów użytku codziennego, np. widelca, wygodnych butów, scyzoryka, kanapy. I jest w tej metodzie sporo sensu i logiki. Wiele sprzętów aż prosi się o znalezienie ich odpowiednika w infrastrukturze przedmiotowej każdego człowieka. Z niektórymi nie ma problemu, np. Kawasaki ZX10R jest rzeźnickim tasakiem, Harley-Davidson Electra kredensem aptekarskim, Yamaha Virago 535 swetrem w romby. Czym jest Honda CBR600F? Wszyscy lubią ten motocykl, ale nie wszyscy potrafią jednoznacznie określić dlaczego. Nowa CBR600F zaprezentowana w Mediolanie na EICMA jest najgorętszą środowiskowo pozycją Hondy na rok 2011. Czy wraz z wielkim powrotem motocykla, powróci jego sukces?
Futurystka
Design CBR600F jest transparentem nowych czasów, w która Honda dumnie weszła wypuszczając w zeszłym roku na rynek VFR1200F. Od tamtej pory, na korkowych tablicach projektantów wisi dokładny wizerunek tego motocykla dając im bardzo łatwą, by nie powiedzieć leniwą inspirację. Nie mam im tego za złe, VFR1200F to dobrze wyglądający motocykl. Honda jest jeszcze w takim momencie, że wzornictwo to jest mocno eksploatowane, ale jeszcze nie na tyle, aby zdążyło zbrzydnąć. Nie krzywdźmy CBR600F mówiąc, że to po prostu obudowany Hornet 2011, nawet jeśli to szczera prawda, wręcz truizm. Cebra zawsze była w zaawansowanym związku z Hornetem, ale ten motocykl ma zbyt odmienną i ważną historię, aby całą sprawę tak uogólniać. Najwięcej podobieństw widać w siedzeniu, zadupku, kołach, które są identyczne w obu modelach, podobnie jak układ wydechowy i tylna lampa. W CBR600F zbiornik paliwa jest nieco wyższy i węższy.
Ergonomia i komfort użytkowania to tematy, na które Honda zwraca uwagę w pierwszej kolejności. Kanapę umiejscowiono na rozsądnej wysokości 800 mm. Na bocznych owiewkach widać dwuwarstwowe plastiki, rozwiązanie chyba już na stałe wpisane do motocykli Hondy. Rączki kierownicy są wyżej, niż w większości tego typu motocykli, ale jakby niżej, niż we wcześniejszym modelu. Czyżby mocniejsze ukierunkowanie na sport? Cóż, kokpit zdaje się odpowiadać na to pytanie. Zegary to przeszczep z czystej wyścigówki. W pełni cyfrowe wskazania kokpitu jakoś mało mają wspólnego z drogowo-użytecznym motocyklem. Jako ciekawostkę możemy powiedzieć, że Honda w oficjalnych materiałach prasowych nie zamieszcza CBR600F w grupie „Sport Touring” ani nawet „Road Sport”, ale w „Super Sport”, razem z CBR600RR i Bladym. Lekki upgrade charakteru?
Techniczne naśladownictwo
Czterocylindrowy piec to nic innego, jak jednostka napędowa CBR600RR z 2007 roku, dokładnie ta sama, która znalazła się także w Hornecie. Znamy to i lubimy – wtrysk PGM-FI, 599 cm3 pojemności, około setka koni, „łatwa” reakcja na gaz, krótko mówiąc – po Hondowsku. „Niezależnie od obrotów i zapiętego biegu, ultra-płynna jednostka oddaje jeźdźcowi dokładnie tyle napędu, o ile prosi”. Kocham firmowe biuletyny informacyjne. Jest w tym jednak sporo prawdy. Cebry z „F” w nazwie łagodnie obchodziły się z kierowcą jeśli chodzi o oddawanie mocy, choć manetka gazu zawsze była dość czuła. CBR600F dla początkującego. To temat śliski i trudny, ponieważ lekko ponad 100 KM z pewnością pozwoli rozpędzić ten motocykl relatywnie szybko do prędkości powyżej 200 km/h. Historia uczy nas, że wiele Hond jest jak żywiołowe układne psiaki, merdające ogonami jak szalone, ale ostatecznie po pogłaskaniu za uchem stające się uległe i grzeczne. Można się spodziewać, że silnik z Horneta będzie na potrzeby CBR600F nieco przestrojony „w górę”, wzmacniając wyższy zakres obrotowy. Rama to dokładnie ta sama konstrukcja co w Hornecie, czyli aluminiowa grzbietowa typu mono-backbone, w której silnik pełni funkcję elementu nośnego. Zero innowacji w zawieszeniu. Zarówno przedni USD o średnicy goleni 41mm i tylny monoshock mają podstawowe opcje regulacji. Wszystko to sprawia wrażenie, że powrót legendy przeprowadzono bardzo tanim kosztem, ale nie można powiedzieć, żeby było to coś złego.
Rywalnik – przeciw komu, czemu
Z czasem CBR600F nie mogła już na równych prawach konkurować z sprzętami typu GSX-R 600 czy Yamaha R6, ponieważ pod względem podstawowego zadania supersportów, czyli ostrego torowego pałowania zjadały ją na podwieczorek. F-ka była, a raczej stała się wraz z wprowadzeniem modelu RR, motocyklem bardziej drogowym, niż sportowym, ale nie pozbawionym wyścigowego charakteru. I wszystko byłoby jasne, gdyby nie nowy model, który wskrzeszony został trochę na ostro. Pomijając już sam zadziorny i futurystyczny design, CBR dostała pełnokrwisty, sportowy, cyfrowy kokpit, niższą kierownicę i wyższe podnóżki. O co tutaj chodzi? Wcześniejsze Cebry zdobyły taką sympatię wśród motocyklistów dlatego, że potrafiły odnaleźć się w zasadzie każdej sytuacji, wliczając w to wieczorny szpan wokół komina, dojazdy do pracy i daleką turystykę. Konkurencja? Do głowy przychodzi mi jedynie znacznie słabszy Suzuki GSX650F. Wiele wskazuje na to, że nowa CBR600F bardziej będzie przystępnym sportowcem, niż motocyklem sportowo-uniwersalnym. Pytanie, czy takiej właśnie metamorfozy charakteru oczekiwali fani?
|
Komentarze 31
Poka¿ wszystkie komentarzes± gusta i gu¶ciki , ale na ich temat siê nie dyskutuje jednemu podoba siê córka drugiemu matka a trzeciemu ojciec hehe , sam wcze¶niej nie wiedzia³em co kupiæ , spróbowa³em kumpla R6 ale jako¶ ...
Odpowiedzogl±da³em ten filmik bez d¼wiêku w pracy i wydajê mi siê, ¿e to bardziej reklama farby do malowania pasów na jezdni... tego motocykla wogóle nie pokazali... lampa i t³umik na chwile migne³y
OdpowiedzW koñcu! Ca³y sens CBR F zawarty w motocyklu! Na to czeka³em!
OdpowiedzSens mo¿e tak, ale obok niego frustracja dizajnerów albo ich dziwne... hm. nalecia³o¶ci?
OdpowiedzMysle ze ten model nei ma co liczyc na taka legende jak poprzednia CBR600F ale zobaczymy.
OdpowiedzJak dla mnie, to nowa F by³a wielkim oczekiwaniem!! Troszeczke sie zawiodlem tym jak wyglada, ale poza tym, chyba wszystko wskazuje na to, ze bedzie fajna :) zastanowie sie nad ni±
Odpowiedzcena czyni cuda...wszystko zale¿y w³a¶nie od tego...motocykl ³adny,ale moim zdaniem to raczej propozycja dla tych dla których Kawasaki ER6 F i Yamaha XJ6 Diversion maj± za ma³o charakterua Fazer ...
Odpowiedz