Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 26
Pokaż wszystkie komentarzeFaktycznie Fazer FZS600 ma się do naked'a jak pięść do nosa, ale wrażenia z owiewką powyżej 160km/h...bezcenne ;D Śmigam na Fazerku z 2000r już 3 sezony. Licznik dobija 60000. Fantastyczny moto do turystyki (wygodna pozycja za sterami), świetny również w kładzeniu kolana na winklu. Jeśli masz rozdwojenie moto-jaźni, zapomnij o naked'ach. Sport i turystyka w jednym, zależy na co przyjdzie parcie. Awaryjność ? Jedyna poważna jak dotąd: trzeba co 250km dolewać do baku bo jakoś wycieka ;D
OdpowiedzNio sorry, ale z tą turystyką to trochę przeróżowiłeś :) Twarda kanapa powoduje że dupsko boli po 300km - ja w swoim dołożyłem miękkiej pianki tapicerskiej i jest dużo lepiej. Czacha sprawdza się ale najlepiej dać wyższą szybę z deflektorem - wtedy można zamknąć budzik. Owiewka nie osłania nóg, ale w mieście czarny, odsłonięty silnik dodaje charakteru.
OdpowiedzCzyli jesli mysle o turystyce i jezdzie po miescie to naked odpada bo nie jest na tyle uniwersalny?
OdpowiedzJak sam nazwa wskazuje. Naked jest nagi, lub ma owiewkę, która nie spełnia swojej roli. Jasne żekozacko wygląda w mieście i to jest jego żywioł. Ale za miastem? Bolący kark, pęd powietrza wali prosto w dyniochron. No a jak zacznie kropić... Wybierzesz, co uznasz za stosowne. Po prostu z doświadczenia podpowiadam - warto zainwestować w owiewkę, zwłaszcza jak myślisz o turystyce. Prawie, jak dobrze wiemy, robi wielką różnicę ;D
Odpowiedz