Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeDobrze napisałeś. Przyszłością jest wodór i to nie ten magazynowany tylko na bieżąco wytwarzany z... wody. Jest tylko jeden problem - jak nałożyć akcyzę i podatki na wodę?? Pojazdy na wodór są już od lat 80-tych ale ich wprowadzenie byłoby stryczkiem dla budżetu państwa i to nie tylko Polski.
Odpowiedzjak dobrze poszukasz i poczytasz to na pewno się dowiesz że pierwsze auto było napędzane własnie energią elektryczną. Co do wodoru to trudniej go wyprodukować niż prąd, który zresztą możesz zrobić sobie sam w domu.Silnik elektryczny jest prostszy i trwalszy od jakiegokolwiek spalinowego. Każde eksperymentowanie z alternatywnym paliwem , które można wykorzystać w silnikach spalinowych to dreptanie w miejscu.
OdpowiedzNa bieżąco wytwarzany z wody? Ciekawe skąd energia do tego "wytwarzania"? Przypomnę tylko, że do elektrolizy wody potrzebne jest więcej energii, niż otrzymuje się z ponownego spalenia otrzymanego w ten sposób wodoru. Aby więc na bieżąco wytwarzać wodór z wody w czasie jazdy, należałoby czymś zasilić aparat do elektrolizy, a potem ze spalenia wodoru uzyskać mniej energii, niż poszło na jego uzyskanie. To mniej więcej tak, jakby najpierw wynosić coś na 10-te piętro, a potem zrzucać na 9-te, bo w dół leci samo.
OdpowiedzPoczytaj o generatorach HHO już teraz montowane w samochodach. Wodór jest dużo bardziej "kaloryczny" niż ropa. Poza tym tu nie chodzi o przeszkody natury technicznej a o przeszkodę w akcyzie i opłatach od paliwa. Jak będziesz "tankował" w domu to jak nałożyć podatki? Wodór jest spalany w konwencjonalnych silnikach i nie trzeba od razu stwarzać nowych. Spalanie wodoru nie zanieczyszcza powietrza. Czyste paliwo. Prąd elektryczny też jest nie najgorszy ale... jest problem z magazynowaniem, problem z ładowaniem. Nie naładujesz akumulatora (nawet jeśli będą mogły się szybko ładować) z obecnej sieci bo żadna tego nie wytrzyma. Załóżmy że auta elektryczne będą coraz modniejsze - do czasu bo sam powiedz ile wynosi cena czystej benzynki bez jakichkolwiek podatków. A do prądu (wielu o tym zapomina) trzeba doliczyć opłaty typu: dystrybucyjna, przesył, czynna, bierna itd a to już nie tak kolorowo wygląda.
OdpowiedzWidać że sam sobie stwarzasz bariery. Po raz kolejny odsyłem do tak najprostszej rzeczy jak google znajdż sobie jak są już nowoczesne technologie do magazynowania prądu oraz nowych bateriach bo te które znamy to już na nie długo relikt. O wytwarzaniu energi elektrycznej też możesz się sporo dowiedzieć a jest na to 1000 sposobów. Jeżeli niektorzy chcą na siłe vyć od czegoś uzależnieni to będą tak czy inaczej.
OdpowiedzA skąd energia do wytwarzania pradu?
OdpowiedzZ dwóch ziemniaków :D :D :D :D
Odpowiedz