Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 105
Pokaż wszystkie komentarzeDo dziękowania służy łapa a awaryjne sygnalizują awarię. Na kursie prawa jazdy wszystkiego się dowiesz.
OdpowiedzSzkoda tylko, że jestem już po kursie. I normalnie można dziękować awaryjnymi. Spróbuj podziękować łapą w trasie przy 150, najlepiej w winklu. Z resztą, dziękowanie awaryjnymi ma jeden plus, nie traci się kontroli nad motocyklem w żadnych warunkach. Pomyśl, dziękujesz tą swoją słynna łapą i wtedy musisz wykonać szybki manewr bo jest dziura/ktoś Ci zajechał drogę, nie ma szans żebyś zrobił to tak pewnie i dobrze jak w przypadku 2 rąk na kierownicy... Także jeżeli chcesz się do czegoś przyczepić to proponuję żebyś zgodnie z powiedzeniem "czepił się tramwaju" bo widocznie nie powinieneś jeździć na motocyklu, skoro tak proste tezy do Ciebie nie trafiają. Mimo wszystko LWG
OdpowiedzDziękować możesz też przez lekkie podniesienie nogi, awaryjnych według przepisów do tego celu nie wolno używać, jasne że tak się robi ale zmuszaj kogoś na siłę do łamania przepisów, bonjak go za to zatrzymają to zrzucisz sie na jego mandat?
OdpowiedzZawsze dziękuję łapą a jak warunki nie pozwalają to nie dziękuję i już. Awaryjne służą do sygnalizowania awarii. Ile dałeś za prawko?
OdpowiedzW naszej kulturze drogowej przyjeło sie ze mrugniecie awaryjnymi to podziekowanie za ustapienie miejsca i trzeba byc motocyklistą lub ignorantem zeby o tym nie wiedziec lub nie przyjmowac tego do wiadomosci. jesli ktos uzywa awaryjnych do mrugniecia ( a nie jedzie na nich caly czas co faktycznie jest bezsenowne) to nie ma sie czego czepic. Machniecie reka moze byc roznie odebrane - ktos moze nie zauwazyc co to za ruch reką i uznac to za grozbę, pretensje lub cokolwiek innego, moze sie na mnie wkurzy i zajedzie mi droge powodujac moja glebe lub szlifa... Odrywanie rąk od kierownicy podczas jazdy w ciasnym korku to również imho głupota - gdy robilem swoj pierwszy tysiac kilometrów, oderwanie reki od kierownicy i odwrócenie głowy na 0.5 sekundy zeby podziekowac babce ktora mnie wpuscila skonczylo sie wjechaniem w autobus, na szczescie na tyle delikatnym ze podnioslem motocykl i pojechalem sobie stamtad i prawie nic sie nie stalo. takze ja zostane przy awaryjnych. co do wydechów - ładne basowe akcesoryjne wydechy - ok. Wyprute puste wydechy - głupota ktora ogłusza ludzi, kierowce motocykla, powoduje zwiekszone zuzycie paliwa i oleju i szybsze zuzycie silnika :) jazda na długich mi jeszcze nigdy w zyciu nie pomogła, jak widze ze ktos moze sie wbic z zimna krwia z podporzadkowanej to zwalniam do rozsadnej predkosci zanim znajde sie w jego poblizu. chamskie przepychanie sie przez korek jest raczej nie na miejscu. ale jesli jest miejsce to czemu nie
Odpowiedz