Pogoda wszędzie płata figle. Odcinek 9. został odwołany przez ulewne opady deszczu. Najważniejsze, że nasi ciągle liczą się w walce o wysokie pozycje.

Drugi tydzień walki na ekstremalnie trudnych odcinkach legendarnego rajdu Dakar. Polacy jadą dalej. Najlepszy z naszych motocyklistów - Maciej Giemza (Orlen Team), jadący motocyklem KTM 450 Rally Replica, jest na 33. pozycji i traci do lidera 44 minuty. Maciej Bedrysz, poruszający się bliźniaczym motocyklem jest na 68. miejscu, ze stratą ponad dwóch godzin. Jadący podobnym KTMem - Paweł Stasiaczek (Duust Rally Team) ma prawie 3 godziny straty w "generalce" i na tę chwilę zajmuje 81. miejsce. Kogo gonią? Francuski zawodnik - Antoine Meo z fabrycznego zespołu Red Bull KTM Factory Team od początku plasuje się wysoko i ma szansę na wygraną.

Kto prowadzi w kategorii quadów, pod nieobecność naszego "króla quadów" - Rafała Sonika? Może najpierw dwa słowa, co u naszego mistrza, który sam trafi teraz na "porządny serwis". Ścigacz wie, że Rafał łatwo nie odpuści i jeszcze nie raz dostarczy nam wspaniałych wrażeń. Zdrówka od redakcji i kibiców!

Ale wróćmy na trasę rajdu. Tabelę otwiera Simon Vitse, jadący Yamahą 700 Raptor. Kamil Wiśniewski (Sonik Team - Can-Am Renegade) traci "zaledwie" godzinę i 3 minuty, więc może jeszcze wspiąć się z szesnastego miejsca w tabeli.

Miejmy nadzieję, iż ten dzień przerwy zostanie wykorzystany przez zespoły na odbudowę wszystkich maszyn, które bez większych problemów osiągną linię mety.

Wracamy niebawem z kolejną dawką informacji z Dakaru. Pięć dni do końca.