Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 36
Pokaż wszystkie komentarzeCzytałem o awaryjnym hamowaniu, że trzeba co najmniej 1 godzinę poćwiczyć hamowanie awaryjne poczynając od 25 km/h zwiększając konsekwentnie o 5 km/h. Ja nie ćwiczyłem i złamałem staw skokowy (kostkę) dziewczyna wyskoczyła mi za tramwaju. Nacisnąłem z całej siły przedni hamulec, noga utknęła w moto i tak wykręciłem całym ciałem mając nogę w moto, że ją złamałem. Jak przeczytaliście ten komentarz, a nigdy nie ćwiczyliście hamowania awaryjnego, bardzo proszę zróbcie to co najmniej przez godzinę, wyregulujecie wszystko tak abyście czuli, że macie pełną kontrolę. Pozdro
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza