Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeCoś mi sie tylko wydaje, że autorowi sie pomyliły prądy - naprzemienny z naprzemiennym... Sądząc z opisu (podobnie jak w samochodach) - proste stare rozwiązanie (nie łaujące praktycznie na niskich obrotach) to prądnica prądy stałego - na pierwszy rzut oka można ją poznać po obecności tzw. komutatora (taki pokrojony w paseczki cylinderek miedzianypo którym ślizgają się szczotki - właśnie on, no i szczotki - takie węglowe pałeczki - najczęściej ulegają awarii/zużyciu... Natomiast opis alternatora - gdzie są tylko pierścienie ślizgowe - jest OK
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza