Już w ten weekend przekonamy się, w czyje ręce trafi Puchar Polski w Rajdach Baja sezonu 2018.

Już za kilkadziesiąt godzin poznamy nazwiska najlepszych zawodników polskiej sceny rajdów cross country. Dziś o godzinie 15:30 na poligonie wojskowym w Szczecinku ruszy na trasę prologu pierwszy zawodnik, który tym samym rozpocznie piątą i zarazem ostatnia w tym rok rundę Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych oraz Pucharu Polski w Rajdach Baja. W ostatniej z tych grup, po raz pierwszy w tym sezonie, zobaczymy obu braci Lindner.

Dla Radka będzie to decydujący bój, którego stawką jest tytuł najszybszego quadowca rajdowego sezonu 2018. Jednak apetyt na to miano ma także Remigiusz Kusy, z którym to reprezentant zespołu Kingsquad Lindner Bros regularnie wymieniał się na fotelu lidera. Mimo zwycięstwa w minionym rajdzie Baja Poland, to młodszy z braci Lindner jest w trudniejszej sytuacji punktowej. Odrobienie 10-punktowej straty do zawodnika teamu ATV Janosik nie będzie łatwym zadaniem dla Radka, zwłaszcza że w miniony weekend doznał on kontuzji nadgarstka podczas organizowanego w Łodzi pikniku offroadowego.

- Jeszcze przed tygodniem byłem przekonany, że najtrudniejszy rajd sezonu mam już za sobą, ale niestety myliłem się. W weekend nasz klub organizował II Łódzki Piknik Offroadowy, podczas którego naderwałem nadgarstek. Mimo zabiegów i rehabilitacji, nie jest on w pełni sprawny. Jednak nie zamierzam się poddawać. Bardzo chcę zdobyć ten tytuł i na pewno dam z siebie wszystko - zapowiada Radosław Lindner.

Z kolei Arek, który w tym roku zdobył już tytuł Mistrza Europy w Rajdach Baja oraz trzecie miejsce w Pucharze Świata FIM, chce przede wszystkim dobrze się bawić. Bardzo ceni sobie rajdowy klimat i spotkania z ludźmi z offroadowej rodziny. Będzie to także jego pierwszy i zarazem ostatni tegoroczny rajd na ukochanych polskich bezdrożach.

- Ogromnie się cieszę, że spotkam się ze wszystkimi ludźmi, z którymi regularnie widywałem się na polskich rajdach przez ostatnich kilka lat. Ale największą radość czuję, gdy pomyślę o piaskach poligonu w Szczecinku i słynnej "hopie Kufla". Na samą myśl o tym mam uśmiech od ucha do ucha, bo jest to rajd, w którym będę mógł się wyszaleć. Chcę też wspierać Radka, który ma trudne zadanie i mam nadzieję, że będzie na siebie uważać - mówi Arkadiusz Lindner.

Zawody Baja Szczecinek rozpoczną się w piątkowe popołudnie, o godzinie 15:00 na Placu Koncertowym w Szczecinku. Tego dnia załogi będą miały do pokonania, krótki prolog o długości 4,13 km. Pozostała część rajdu rozegrana zostanie w sobotę, a stanowić ją będzie pokonywana trzykrotnie pętla o długości 65,30 km. Nazwiska zwycięzców poznamy o godzinie 19:30, podczas ceremonii wręczenia nagród.