Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeBo o dobry warsztat trudno, w ASO normą jest olewanie klienta, ewentualnie zdzieranie kasy, ewentualnie nie zrobimy bo części nie ma w magazynie, trzeba sprowadzić, ale to klient musi dać zlecenie. Ponieważ serwisowanie motocykli to zabawa sezonowa, to nigdy nie ma gwarancji, że w danym serwisie w przyszłym roku też będzie ten mechanior, który wie co robi, a nie uczy się na sprzęcie klienta. Najlepszy przykład to Free&Fun z Sękocina, mogliby żyć z Serwisu i sprzedaży akcesoriów, ale padli, powód banalny i sprzedawcy i serwisanci olewali klienta, naprawiali tanim kosztem (stąd dużo reklamacji), a jak sobie raz narobisz smrodu. to klienci już tak łatwo nie wrócą.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza