Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeBardzo trafne podsumowanie artykulu. Ja jestem jedna noga juz z plastika na SM. Po analizie 2,5 sezonow na moto oraz 28 sezonow w Kraju Kwitnacej Lipy, wiem juz czego mi potrzeba - WR250X.
OdpowiedzCiekawy jestem, czy taka niewyczynowa 250 (supermoto) pozwoli na powerslide'y na zakrętach na torze asfaltowym? Czy raczej 450 trzeba znaleźć?
Odpowiedzzdecydowanie, wr250r tez szaleje po miescie (to co z nia robie na pobliskiej żwirowni jest niemożliwe ;) ), jeszcze powerslidów na drodze nie robiłem (uniwersalne gumy jednak sie do tego nie nadaja), ale ta maszynka ma jednak niezłego kopa, łatwo wchodzi na gume (z jedynki), ogolnie rzecz biorąc konstrukcja tego motcykla pozwala mu na bardzo wiele. Dla poczatkujacego jezdzca supermoto wrx bedzie doskonałe. Jezeli myslisz o czyms powazniejszym (i szybszym) to bierz 450
Odpowiedz