Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 69
Pokaż wszystkie komentarzeA moim zdaniem wkoncu doczekalismy sie egzaminu ktory ma 'jako taki' poziom, pamietajmy ze przed egzaminem jest kurs, na ktorym mozna sie tego wszystkiego nauczyc. Motocyklista od ktorego juz na kursie (pozniej egzaminie) wymaga sie pewnej umiejetnosci panowania nad maszyna, przynajmniej ma swiadomosc, ze taka umiejetnosc bedzie mu moze kiedys potrzebna. Wg. mnie zdrowe podejscie do szkolenia motocyklistow - idace z postepem motoryzacji, bo botocykle sa coraz szybsze a nie coraz wolniejsze, a to co bylo na wczesniejszych egzaminach nadawalo sie najwyzej do pozniejszej jazdy przyslowiowym Komarkiem. Wczesniej narzekalismy na zbyt niski poziom szkolenia, teraz bedziemy narzekac na zbyt wysoki?
OdpowiedzSłusznie zauważyłeś na kursie można się tego nauczyć, problem w tym, że aktualnie nikt nie zagwarantuje, kto na jakim placu będzie zdawał egzamin. Efekt tego może być taki, że kursant po starym kursie ląduje na nowym placu. Czyli poza stresem związanym z samym egzaminem, jest ten jak to do kroćset pokonać?
Odpowiedz