Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeA mnie wszelkie "asymetrie" niepotrzebnie wciśnięte tam, gdzie z powodzeniem może ich nie być, rażą jak zadarty w drugą stronę paznokieć... Podobnie - i dotyczy to nie tylko niektórych produktów BMW, którą mimo "fanaberii" ze wspomnianymi asymetrycznościami uważam za najlepszą markę wśród motków, ale dotyczy także "łańcuchowców" czołowych marek światowych - razi mnie golizna łańcuchów odsłoniętych na kwasy, sole, deszcz i piach!! DDR - jaka była, taka była, a była ponoć skrajnie "niesłuszna" - ale w MZ-kach potrafiła zadbać o izolację łańcucha, i ubrać go we wcale nieskomplikowane, skuteczne i eleganckie osłony-prowadnice, dodatkowo zabezpieczające nawet za luźny łańcuch przed spadnięciem czy to podczas jazdy, czy wywrotki... Niestety, "wielkich i znanych" stać na najnowsze wymysły i cudeńka, a nie stać ich(?) na zdawałoby się oczywistą oczywistość, jaką są gumowe osłony łańcucha, szkoda... Może nie stosują ich w obawie przed ich zapaleniem się, hehehe!? Przy osiąganych przez ścigacze szybkościach wszystko, włącznie z kombinezonem o powietrze, się może zakopcić...MZ-ki co prawda nie należały do wolnych motków, i nic się w nich nie paliło, ale przy 320km/h...kto to wie...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza