100 000 koron czeskich mandatu dla motocyklistów, je¿d¿±cych po Karkonoszach
Czterech motocyklistów postanowiło przejechać przez zaśnieżone Karkonosze. Całe zdarzenie miało miejsce w kwietniu ubiegłego roku. Jeden z nich został złapany przez strażników i policję jeszcze na grzbiecie jednej z gór. Pozostali trzej zostali ujęci na parkingu.
Grzywny po 100 000 koron są najwyższą, możliwą karą za złamanie zakazów, które obowiązują w czeskich Karkonoszach. Zostały one nałożone przez Administrację Karkonoskiego Parku Narodowego w postępowaniu administracyjnym. 100 000 koron to obecnie około 18 000 polskich złotych.
Kara jest wysoka, gdyż motocykliści poruszali się po najcenniejszych miejscach Karkonoszy. Motocykliści przejechali prawie całe Karkonosze, poruszając się po ściśle chronionej strefie między Horní Mísečky, a Obří Dol. Poruszali się też po ogrodzie Krakonoszy pod Studničną górą. Zdaniem władz parku motocykliści zagrozili, między innymi, lęgowisku sokoła wędrownego i zimowisku cietrzewia. Jeden z motocyklistów został zatrzymany niedaleko szczytu Śnieżka przy schronisku Luční Bouda. Pozostali w osadzie Horní Mísečky.
Zdaniem zarządców Karkonoskiego Parku Narodowego wzrasta liczba naruszeń zakazu poruszania się po strefach ciszy. Naruszana jest też przestrzeń obszaru chronionego parku. Strażnicy nakładają coraz więcej kar, w ubiegłym roku było to 65 mandatów na łączną kwotę 80 600 koron czeskich (daje to średni mandat w wysokości około 220 zł). Jeszcze większa była kwota grzywien, nałożonych w postępowaniach administracyjnych. W ubiegłym roku było to w sumie 1,3 miliona koron (ponad 231 000 złotych).
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze