Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeW promieniu 100 km to sobie mozna szukac XJ 600 albo innego GS 550. Jesli wymyslimy sobie odrobine oryginalniejszy sprzet, to nierzadko trzeba pojechac i 800 km w jedna strone. Co do wspomnianych serwisow internetowych umozliwiajacych sprawdzenie pojazdu online, to moze warto podac jakies linki, chocby w Niemczech? Reszta artykulu to sztampa pojawiajaca sie co roku i szczujaca kupujacych na sprzedajacych. Efektem przy sprzedazy sa rozmowy z idiotami, ktorzy wiedza lepiej, ile ja sam przejechalem na wlasnym motocyklu (bo nie trafia do nich ze mozna miec kilka motocykli i ograniczony czas/zdrowie), albo brandzluja sie nad porysowanym flapsem w enduro.
OdpowiedzZanim znalazłem XJ600 w idealnym stanie technicznym obejrzałem chyba kilkanaście maszyn w okolicy :-) Właściciel był całkowitym ignorantem w sprawach motocyklowych, a moto miało nadal zamontowane 12-letnie fabryczne opony (totalne kwadraty po 19000 km)
OdpowiedzI Ty masz rację i oni mają rację, bo się trafiają tacy użytkownicy jak piszesz i ja się do nich zaliczam, a są tacy, że i rok po zakupie moto wychodzą usterki wynikające z chałupniczo dokonanych napraw. U mnie koleś wkręcił w zacisk od Yamaha odpowietrznik od Hondy. I inne kwiatki też były. Więc nigdy nie wiadomo na co się trafi. Jeśli już coś sugerować, to kupujcie sprzęt od prywatnych właścicieli, a nie komis i najlepiej jak ten sprzęt jest bardzo dobrze wyposażony, bo to daje szansę, że ktoś ten sprzęt kochał.
OdpowiedzJezeli zmiana odpowietrznika w zacisku zostala wykonana zgodnie z regułami sztuki (demontaz, rozwiert pod wieksza srednice, gwintowanie, oczyszczenie wnetrza, montaz), to w czym problem? Mial wywalic do kosza caly zacisk z powodu zerwanego gwintu? Jesli go wbil albo wkleil, to inna historia. Reasumujac: kupujac uzywke podejmuje sie ryzyko, a koszt podrozy celem wykonania ogledzin jest jego cena. Jesli cie nie stac, nie jedź. Jesli sie nie znasz, wez kogos, kto ma pojecie. Sam zjezdzilem cala Polske i Niemcy i widzialem pare konkretnych rzezb (zeby bylo zabawniej to dwie najgorsze i najglupsze w Niemczech), ale to moje ryzyko, tak samo jak doprowadzenie do porzadku patentow w zakupionych sprzetach. Jak chcesz zminimalizowac. ryzyko, to kredycik-salon-nowka (chociaz po nowke tez czesto oplaca sie pojechac do salonu na drugim koncu Polski).
Odpowiedz