Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeKolejny odgrzewany kotlet na ramie suzuki gn/gs 125. 10 lat temu sprzedawano 125 za 2700 zł na tej ramie, a dzisiaj po zmianie kształtów plastików i wymianie zawiechy na usd za 8700. Przecież to chore.
OdpowiedzJak osoba, która ma minimum wiedzy na temat motoryzacji, może pisać takie brednie? Nawet ja, choć jeżdżę włoską 600-tką i nie mam na co dzień kontaktu ze 125-tkami, orientuję się w tym segmencie. Przecież ten blade to zupełnie inna konstrukcja niż to co "10 lat temu sprzedawano za 2700zł" i wystarczy odrobina rozgarnięcia, by to dostrzec. To zupełnie inny silnik, inne materiały, zawieszenie, skrzynia biegów, dodatki... czyli niemal wszystko. I znacznie bliżej mu już do motocykli Japońskich niż innych chińczyków, czy tego chcemy, czy nie. Podobno pasują do niego części od Hondy a wiele rozwiązań opracowanych było ze współpracy z Piaggio. Czy to znaczy, że Honda i Piaggio robią chłam sprzed 10 lat? Poza tym, jak zapewne doskonale wiesz, w przypadku chińskich motocykli ogromne znaczenie ma fabryka, a Zongshen, w której produkuje się Blade i kilka innych importowanych motocykli to jedna z lepszych fabryk. Redaktor ścigacza zrobił nim całkiem pokaźny przebieg, rzetelnie wymienia zauważone wady, więc nie można mu zarzucać, że zmyśla i konfabuluje na temat zalet. Myślę, że to po prostu warty swojej ceny, bardzo poprawny motocykl i to jest bardzo możliwe. Nie zrozum mnie źle, to nie są żadne osobiste zarzuty wobec Ciebie, ale nie można w nieskończoność powtarzać tych samych, niezbyt mądrych mitów. Pozdro!
Odpowiedz