Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeJeszcze OC na rower to nie takie głupie ale traktować rower elektryczny jak motocykl to głupota ,czyli nie będzie można jeździć po ścieżkach rowerowych,wjeżdżać do lasu itp. Głupota urzędników Unii doprowadzi do tego co mówił Korwin-Mikke. Idioci próbują nami rządzić
OdpowiedzTraktowane będą albo jak motorower, albo jak motocykl - zależy od parametrów. Zdziwię Cię, ale za wczesnej komuny a nawet pod koniec II RP ustawodawstwo rozróżniało dwie kategorie rowerów - 1/ z napędem nożnym; 2/ z napędem silnikowym. Te ostatnie zaczęto później nazywać motorowerami. Z początku nie było oddzielnej karty motorowerowej a wyłącznie rowerowa. Na pocz. lat 80. dopiero wprowadzili rozróżnienie. Swego czasu rowery nawet musiały być rejestrowane. Można więc rzec, że wrócimy do starego. Choć tylko po części. ;) A zresztą pierwsze motocykle to w większości były po prostu rowery z silnikami. Granice mogą być płynne. Wracamy poniekąd do pierwocin. Co do ścieżek rowerowych, pytanie jak daleko się posuną - może będzie to odrębna kategoria pojazdów (zresztą już wyodrębniona w prawie unijnym l1eA czy jakoś tam) od motorowerów. I tymi dalej będzie można jeździć po ścieżkach rowerowych.
Odpowiedz