Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeJa trzy razy byłem na komendzie żeby się wytłumaczyć trzy razy że samochód sprzedałem rok temu, a gnuj nie przerejestrował na siebie tylko nabijał fotki i rysował inne auta swoim. Jestemm za.
Odpowiedztrzebabyło poprostu pójść do wydziału i zostawić ksero umowy sprzedaży ośle
Odpowiedzjak się nie chce ruszyć d8py do wydziału to się potem wypłakuje na forach że wzywają..... masz taki sam obowiązek zgłosić sprzedaż jak on kupno
OdpowiedzPodejrzewam że jak latałem do wydziału komunikacji to pan panie cobra w tym czasie lał się grzechotką po torbie.
OdpowiedzMoże po prostu wprowadzić przepis by wydziale komunikacji podczas sprzedaży pojazdu przepisywać dane nowego właściciela z umowy. Wtedy były właściciel pojazdu nie będzie musiał się tłumaczyć z nie swojego już pojazdu.
Odpowiedzhttps://www.motofakty.pl/artykul/sprzedaz-auta-to-trzeba-zglosic-w-urzedzie.html obowiązek zgłoszenia zbycia..... jak dzieci we mgle....
OdpowiedzPierwszy dzień poleciałem do wydziału aby podbić umowę sprzedaży bo chciałem rozwiązać od razu w tem sam dzień ubezpieczenie, wy jacyś przytrzymani jesteście.
Odpowiedz