Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeBo elektryki to jednorazówki, tak jak wszystko obecnie produkowane. Nikt nie przewiduje ich naprawy poza częściami, które ewidentnie trzeba serwisować, wszystko inne, byleby przetrwało okres gwarancyjny, a potem się martw. Zresztą to nie tylko w elektrykach, w klasycznych spalinówkach jest to samo. Pamiętam jak koledze samochód odmówił posłuszeństwa, tylko dlatego, że ktoś go lekko puknął w nadkole. Jakiś czujnik coś wykrył i włączył się tryb serwisowy, a jedyne co było uszkodzone to blacharka.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza