Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarze. 38 zawodnikow w klasach mistrzowskich to nie wina Grandysa,a PZM-motu.Skąd mają napływać nowi zawodnicy.Brak systemu szkolenia co podnoszę przy każdej okazji ,jak wygladala klasa 125 w tym roku i jakie były kulisy powstawania tej klasy,i w koncu nikt nie reprezentuje wyscigów w PZM !!! . To że biorą udział zawodnicy zagraniczni tylko paradoksalnie pomaga dyscyplinie ,bo jak sobie wyobrażasz klasyfikacje generalną .Tak mieli czesi i słowacy mieli osobną klasyfikację od reszty wyścigu Alpe i na podium było po dwóch zawodników. Tak chciałbyś zostac Mistrzem Polski?Zawodnicy jeżeli już decydują się rezygnować ze startu to najczesciej z braku środków ,przy założeniu że rozmawiamy o zawodnikach..
Odpowiedz1. zawodnicy rezygnują ze startów z braku kasy bo jak dodatkowo mają walczyć o Mistrza Polski z kontraktowym zawodnikiem z dorobkiem GP i dużym budżetem typu Meklau to zamiast np 100 tyś muszą wydać 300 tyś na sezon i to i tak raczej nic nie da - nie rozumiesz tego? z całym szacunkiem do Grandysduo - mają plan i prikaz wygrać tytuły dla Suzuki więc idą na łatwiznę, wyciągają kasę, ściągają Meklau'a itd i mają prawie pewny tytuł - nie muszę kombinować i wydawać pieniędzy na wolnych polskich zawodników bo tu jest mała pewność osiągnięcia celu 2. PZM - oczywiście że jest największą kulą u nogi WMMP 3. jak nie było importowanych zawdoników to dyscyplina nabierała rozpędu i z roku na rok przybywało zawodników i nie groziło nam 2 zawodników na podium - a teraz tak może się stać np Meklau nr 1 + 1 figurant na stopniu podium 2 (bo po co wydawać pieniądze na figuranta na podium nr 3?:))
OdpowiedzDla mnie to jest tak: Tatuś i syn cierpiący na problemy z głowa :-) , NIE protestująca mama (vide KONDRATOWICZ TEAM) plus kasa i czas. Jak spełnimy te warunki to JEST ! zawodnik - popatrzcie na STRANKOWSKI TEAM - kto tam jest i jaka aprobata mamy, taty, siostry, cioci,wujka, dziadka, babci i (chyba) prababci. Byłem z nimi , to wiem. A co zrobi PZMot ? Mo syn latał w cross country i to wysoko bo rodzina aprobowała i pomagała, na wyścigi - NIE STAĆ ! było. Ot tak po prostu.
Odpowiedzna poprzednim Poznaniu Jasiu O. był jedynym zawodnikiem mistrzostw Czech na podium ;-)
Odpowiedz