Quadowcy sprzątają las!
Efekt naszej kilkugodzinnej pracy to prawie 3 kontenery śmieci i czyste 220 hektarów lasu!!!
Ludzie kojarzą quady głównie z destrukcyjnym zalążkiem klęski naszej cywilizacji. Czas to zmienić. Mało kto wie, że quad z definicji, to pomocnik leśnika, ogrodnika, GOPRowca czy służb porządkowych, a to, czy jest używany dla motoryzacyjnych przyjemności, czy do ciężkiej pracy zależy tylko i wyłącznie od woli użytkownika.
W dniu 26-go kwietnia, namówieni przez Grzegorza Wręczyckiego - forumowego Asterix'a, zdecydowaliśmy się na chwilę odstawić przyjemności a sprawy hobbystyczne przekierować na czyn społeczny. Zebraliśmy się w liczbie 12 maszyn (13 osób) i po krótkiej odprawie zaczęliśmy sprzątać fragment Lasów Sękocińskich. Każdy dostał zadania i niczym żołnierze ruszyliśmy do walki ze śmieciami. Bitwa była nie jedna, nasze małe grupy skutecznie wyłapywały i więziły śmieci w przygotowanych do tego miejscach na obrzeżach lasu.
Akcja została przygotowana perfekcyjnie. Każda grupa dostała swój rejon do sprzątania, miejsca występowania śmieci zostały oznaczone punktami GPS, były załatwione stosowne zgody, a na koniec nawet zrobiliśmy sobie ognisko. Oczywiście na łące, w miejscu uzgodnionym wcześniej z Leśniczym.
Efekt naszej kilkugodzinnej pracy to prawie 3 kontenery śmieci i czyste 220 hektarów lasu !!! Podczas akcji nas quadowców dręczyło jedno pytanie, kto pozostawia w lasach takie ilości śmieci? Komu może zależeć na brudnym lesie?
W trakcie akcji spotykaliśmy zdziwionych spacerowiczów, ornitologa, który myślał, że jest jakiś rajd. Po kilku zdaniach wyjaśnienia i pokazanych dokumentach, wszystko było jasne: Quadowcy sprzątają las! Odwiedził nas również zaproszony i uprzedzony o akcji patrol Policji z komisariatu w Regułach. Szkoda, że obowiązki służbowe nie pozwoliły Panom Policjantom na dołączenie do nas w trakcie finałowego ogniska.
Naszym zdaniem akcje takie powinny być rozszerzone na inne nadleśnictwa. Organizator ma doświadczenie i należy albo go "wykorzystać", albo skutecznie skopiować to co zrobił, bo odwalił kawał dobrej, zapiętej na ostatni guzik roboty, i za to dla niego wielkie quadowe Wrrrum...
Pan Leśniczy Jerzy Kaczmarczyk z początku nastawiony raczej z obawą do takiej akcji motoryzacyjnej na koniec podsumował, iż zbieraliśmy lepiej i skuteczniej niż młodzież szkolną :) Wyraził swoje wyrazy uznania, jak również otwartość na podobne akcje organizowane w przyszłości.
Osobiście, jeżeli obowiązki pozwolą, piszę się na kolejną taką akcję i gorąco namawiam tych, którzy mieli wątpliwości. Oprócz pracy i budowania wizerunku jest to też zabawa i możliwość poznania kolegów z zupełnie innej strony.
Tekst: Marcin Stachura, SSQuad.pl
Organizator: Grzegorz Wręczycki
Podziękowania dla quadowców uczestniczących w sprzątaniu lasu: Roman Piotrowski (Romulus), Arkadiusz Miąsek (Arecki), Wojtek Planer (Planus), Krzysztof Stachura (Cichy, ssquad.pl), Marcin Stachura (Stahoo, ssquad.pl), Maciej Parvi (MaciekP), Darek Olejnik (Olaf), Norbert Staszewski (tyaktoy), Łukasz Palma (Łukasz_P), Rafał Oleksiak (polson.pl), Agnieszka i Grzegorz Głowienka (quadzik.pl), Grzegorz Wręczycki (Asterix).
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzehej nie znacie jakiegoś superowego miejsca na jazdę quadem w terenie mazowieckim
Odpowiedzsprzątanie lasu pod warszawą a zdjęcie z chorwacji ;) ehhh, pamietam to miejsce, fajna dziura obok...
OdpowiedzPomysł godny pochwały ! Szacunek.
OdpowiedzPanowie brawo! Naprawdę jestem pełen podziwu i szacunku! Byle więcej takich akcji.
Odpowiedz