4. kwietnia w całym kraju bardzo wielu motocyklistów i nie tylko, wzięło udział w akcji Motoserce

4. kwietnia po raz pierwszy odbyła się jednoczesna ogólnopolska zbiórka krwi dla dzieci. Pomysłodawcami i organizatorami tej inicjatywy byli motocykliści zrzeszeni w Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych. Nie dość, że dostrzegli oni wielki problem naszych szpitali, jakim jest notoryczny niedobór krwi, ale postanowili także coś z tym zrobić. Zachęcić ludzi do tego by oddawali krew. Jak sami mówią „krew jest darem życia, podziel się nim". Pod tym właśnie hasłem w sobotę w wielu polskich miastach i miasteczkach odbywały się pikniki, imprezy i konkursy towarzyszące zbiórce.

W Warszawie motocykliści spotkali się w Parku Bródnowskim. Bardzo wielu kierowców jednośladów za cel swoich sobotnich wypadów na miasto obrało właśnie ten warszawski park. Piękne słońce i wysoka temperatura oraz oczywiście szczytny cel spowodowały, że frekwencja była ogromna. Oprócz właścicieli jednośladów na imprezę przybyło wielu niemotocyklistów, którzy także postanowili oddać krew dla dzieci. Dzięki sporemu medialnemu nagłośnieniu Motoserca ilość ludzi, która zgromadziła się w Parku Bródnowskim przerosła oczekiwania samych organizatorów wydarzenia.

Świetna atmosfera imprezy powodowała, że nawet oczekiwanie na oddanie krwi nie dłużyło się za bardzo. Każdy krwiodawca otrzymywał kupon upoważniający do wzięcia udziału w losowaniu skutera, zestaw gadżetów Motoserce oraz specjalny certyfikat.

Na zebranych tego dnia w Warszawie czekało wiele atrakcji. Koncerty, pokazy motocykli, konkursy, ściana wspinaczkowa, a także coś dla najmłodszych. Dzieciaki szalały na dmuchanych zjeżdżalniach i brały czynny udział w pokazach organizowanych przez Polski Czerwony Krzyż. Niemałym zainteresowaniem cieszyły się także przejażdżki na quadach.

Obok sceny ustawiono namioty gastronomiczne i z upominkami oraz akcesoriami motocyklowymi. Zwieńczeniem warszawskiej całodziennej akcji był koncert gwiazdy wieczoru, czyli Oddziału Zamkniętego.

W Lublinie natomiast zebrani mieli okazję oglądać przeróżne pokazy motocyklowe. Pod pocztą główną można było zobaczyć niesamowite triki, które podniosły poziom adrenaliny wśród zebranych. Swoje umiejętności pokazali Koma, FRS, Szrot Team oraz Simpson. Kłęby dymu z palonych przez stunterów opon przyciągnęły tłumu ludzi, którzy bardzo chętnie oddawali krew dla dzieci. Także tutaj frekwencja była ogromna. Oprócz pokazów stuntu na zebranych czekały także inne atrakcje przygotowane przez organizatorów.

Tegoroczną edycję Motoserca należy uznać za wyjątkowo udaną. W sobotę zebrano 1252,9litra krwi, która trafi do szpitali i pozwoli uratować nie jedno dziecko. Organizatorzy zapowiadają, że akcja będzie odbywała się, co roku i będzie rosnąć w siłę. Za dwa tygodnie odbywa się kolejny Kongres Polskich Klubów Motocyklowych, więc już niebawem zapadną decyzje odnośnie akcji Motoserce 2010. Mamy nadzieję, że ta, tak potrzebna inicjatywa będzie kontynuowana. Życzymy jeszcze większej ilości krwiodawców i dalszych sukcesów!